Większość ludzi uważa, że wie dużo o niebie i piekle. Jednak większość popularnych wyobrażeń o niebie i piekle nie pochodzi tak naprawdę z Biblii, ale z filozofii greckiej, zwłaszcza Platona, oraz ze średniowiecznych pism, takich jak „Piekło” Dantego.
Część 1: Niebo nie jest tym, co większość ludzi przypuszcza
Śpiewamy wiele pieśni o niebie, takich jak „When We All Get to Heaven”(„Kiedy my wszyscy dostaniemy się do nieba”) czy „Heaven Is a Wonderful Place” („Niebo to cudowne miejsce”).
Ale o czym myślimy, gdy śpiewamy takie pieśni? Czy myślimy o tym, gdzie się znajdziemy, jeśli umrzemy przed pochwyceniem? Nie o tym są te pieśni. Te pieśni są o tym, gdzie spędzimy wieczność.
Powodem, dla którego śpiewamy o niebie jako naszym wiecznym domu, jest to, że większość pastorów i teologów wierzy, że będzie ono naszym wiecznym domem. W rezultacie wielu chodzących do kościoła/zboru wierzy w to samo. Większość osób uznających się za chrześcijan uważa, że niebo będzie ich wiecznym domem.
Większość nie dostrzega, że istnieją trzy nieba, a nie jedno.
Greckie słowo, które często jest tłumaczone jako „niebo” lub „niebiosa” (po angielsku „heaven”) to „ouranos” („οὐρανός”). Owszem, czasem odnosi się ono do miejsca, w którym znajdują się teraz wierzący, którzy umarli.
Ale częściej odnosi się do miejsca, gdzie latają ptaki. To słowo „ouranos” jest używanie w zwrotach odnoszących się do ptaków. Czasami jest to greckie słowo tłumaczone jako „ptaki niebieskie”, czasami jako „ptaki (z) nieba” a czasami jako „ptaki podniebne” (za każdym razem w greckim jest zwrot „peteina tou ouranou / πετεινα του ουρανου”), gdy chodzi o atmosferę wokół ziemi [unoszącą się nad ziemią]. Zob. Mt 6:26; 8:20; 13:32; Mk 4:4, 32; Łk 13:19; Dz 10:12; 11:6.
W Piśmie Świętym jest to pierwsze niebo.
„Ouranos” często odnosi się również do miejsca, gdzie znajdują się gwiazdy i planety poza naszym układem słonecznym. Przestrzeń kosmiczna jest często nazywana niebiosami, niebem. Kiedy Bóg stworzył „niebo i ziemię”, niebo odnosi się tam do wszystkich planet i gwiazd poza ziemią. Zob. Hbr 1:10-11; 2P 3:7, 10, 12; Obj 21:1.
W Piśmie Świętym jest to drugim niebem.
Czasami, ale nie często – z wyjątkiem Księgi Apokalipsy – greckie określenie „ouranos” odnosi się do miejsca, w którym zlokalizowana jest chwała Boża i gdzie zmarli wierzący oczekują na powrót Chrystusa.
Zob. 2Kor 12:2-4; Obj 4:1-11; 8:1-6; 16:11.
W Piśmie Świętym jest to nazywane trzecim niebem.
Pan Jezus i Jego Apostołowie powiedzieli, że obecne Niebo zostanie zniszczone
Kiedy Pismo Święte mówi, że „niebo przeminie”, nie ma na myśli, że przeminie trzecie niebo. To odnosi się do pierwszego i drugiego nieba.
Cały wszechświat, z wyjątkiem trzeciego nieba, zostanie zniszczony, a skaza grzechu całkowicie usunięta. Grzech, jak sądzę, jest powodem, dla którego otrzymamy nowy wszechświat.
Nie jestem pewien, czy upadek i ewentualnie potop spowodowały zmiany we wszechświecie. Czy asteroidy i meteory były częścią pierwotnego projektu? Czy będą one częścią nowego nieba i nowej ziemi?
Czy wszystkie planety były pierwotnie zdatne do zamieszkania? Czy w stanie wiecznym wszystkie planety będą nadawały się do zamieszkania?
Biblia nie odpowiada na te pytania. Mówi jednak, że pierwsze i drugie niebo zostaną zniszczone i powstaną nowe, nieskażone. Zob. Mt 5:18; 24:35; 2P 3:10; Obj 21:1-3.
Większość nie czyta Biblii do samego końca
Kiedy byłem częścią personelu Campus Crusade for Christ, śpiewaliśmy pieśń zatytułowaną „Heaven Is a Wonderful Place” („Niebo to cudowne miejsce”). Śpiewaliśmy o tym, jak cudowne jest niebo, jak jest wypełnione chwałą i łaską. „Chcę ujrzeć oblicze mojego Zbawiciela! Niebo to cudowne miejsce. Chcę tam pójść.” Zarówno studenci, jak i pracownicy uwielbiali tę pieśń. Ale, niestety, ta pieśń przedstawia wadliwy pogląd na niebo.
Tak, niebo jest wspaniałym miejscem, wypełnionym chwałą i łaską. I tak, mój Zbawiciel jest tam teraz. Jednak pieśń ta sprawia wyraźne wrażenie, że spędzimy wieczność w niebie w obecności Jezusa. Jednak ani Pan Jezus, ani wierzący nie spędzą wieczności w trzecim niebie. Pan Jezus i wierzący spędzą wieczność na nowej ziemi. Trzecie niebo nie zostało stworzone dla ludzi, a ludzie nie zostali stworzeni do tego, aby przebywać w trzecim niebie. Zobacz Objawienie 21-22.
Większość nie czyta uważnie pierwszych trzech rozdziałów Biblii
Jednym z prostych sposobów, w jaki to możemy rozpoznać jest poprzez przeczytanie początkowych rozdziałów Księgi Rodzaju. Gdyby Adam i Ewa nie zgrzeszyli, to nie ma wątpliwości, że Adam i Ewa oraz wszyscy ich potomkowie żyliby na ziemi przynajmniej do czasu zaludnienia jej. Pomyśl o tym przez chwilę. Bożym zamiarem dla człowieka nie było to, aby żył w trzecim niebie na zawsze. On nie zaprojektował nas do pobytu w trzecim niebie. Dał nam ciała i planetę, na której możemy ich używać. Podczas gdy aniołowie prawdopodobnie zostali zaprojektowani do spędzania przynajmniej części swojego czasu w trzecim niebie, to ludzie nie.
Pierwsze i ostatnie rozdziały Biblii jasno wskazują na to, że Bóg przyszedł, aby zamieszkać z nami na ziemi. Jeśli twoim celem było spędzenie wieczności w niebie, mam nadzieję, że zrezygnujesz z tej ambicji. To nie jest dla ciebie.
Jak będzie wyglądała Nowa Ziemia?
Księga Objawienia 21-22 mówi nam, że będzie ona przepiękna, z ulicami i budynkami ze złota. Będzie składała się z mnóstwa kamieni szlachetnych. Stolica świata, Nowe Jeruzalem, będzie większa niż większość dzisiejszych państw.
Z pewnością nowa ziemia będzie lepsza niż ta obecna, a nawet lepsza niż ziemia przed potopem. Pamiętaj, że przed potopem ludzie żyli 900+ lat nawet na tym upadłym świecie. Nowa ziemia będzie doskonała. I ludzie tam będą doskonali. Nie będzie już grzechu. To będzie niesamowite miejsce do życia.
Musimy zmienić sposób myślenia o niebie
Sposób, w jaki myślimy o niebie, jest błędny i musimy zostawać przemieniani przez odnowienie naszych umysłów (Rz 12:2; 2Kor 3:18). Nasza wieczność będzie bardziej chwalebna, niż możemy sobie to wyobrazić. Ale na początku powinniśmy jednak wyobrażać sobie właściwe miejsce, gdzie będziemy żyć. I powinniśmy wyobrażać sobie służenie Panu Jezusowi Chrystusowi na zawsze (Obj 22:5).
Najprawdopodobniej wierzący, którzy są teraz w niebie, tęsknią za pochwyceniem kościoła. Chcą połączyć się z żyjącymi wierzącymi. Ziemia wzywa ich do domu. Pragną zobaczyć, jak Izrael zostanie przywrócony do swojej chwalebnej pozycji jako wybrany przez Boga naród. Myśl o zobaczeniu Pana Jezusa siedzącego na tronie Dawida i rządzącego z Jerozolimy wzbudza w nich wzruszenie. Tysiąclecie jest tak chwalebnym czasem, którego oczekujemy. Nowe Jeruzalem, dwanaście perłowych bram, ulice ze złota, narody i chwalebna bezgrzeszna nowa ziemia, w której mieszka sprawiedliwość, to coś, co może zawładnąć naszą wyobraźnią, jak również wyobraźnią tych, którzy są teraz w niebie.
Oczywiście, nikt w niebie nie jest zaniepokojony ani rozczarowany. Ale wiedzą, że niebo nie jest ich domem. Zdają sobie sprawę, że są tylko przejazdem w drodze powrotnej na ziemię.
Pewnego dnia Sharon i ja spacerowaliśmy z naszymi przyjaciółmi Willem i Sue Nece. Powiedziałem o tym, jak bardzo tęsknie za tym momentem, gdy będę mógł już spędzić wieczności w niebie. Will spojrzał na mnie i zapytał: „Dlaczego miałabyś za tym tęsknić? Naszym wiecznym domem będzie nowa ziemia, a nie niebo. Objawienie 21-22 wskazuje na to”.
To było dla mnie doświadczenie eureki. Od razu zrozumiałem, że ma rację. Zacząłem więcej studiować na ten temat. Mój entuzjazm wzrósł w stosunku do przyszłego życia. Wierzę, że twój entuzjazm również wzrośnie, jeśli skupisz swoją uwagę co do wieczności na nowej ziemi, na której powinna się ona skupiać.
Część 2: Piekło nie jest tym, co większość ludzi przypuszcza
Oto kilka popularnych wyobrażeń o piekle, które w rzeczywistości nie znajdują się nigdzie w Biblii:
Skóra ludzi płonie.
Ogień strzela z nosa, ust, oczu i uszu ludzi.
Ból fizyczny jest gorszy niż jakikolwiek ból doświadczony w tym życiu, w tym poród, kamienie nerkowe i tortury.
Ból jest nie do zniesienia przez cały czas i nigdy nie maleje.
W artykule o piekle w „The New International Dictionary of New Testament Theology”1 Bietenhard mówi: „W przeciwieństwie do późniejszych pism i wyobrażeń chrześcijańskich, męki piekielne nie są opisane w Nowym Testamencie” (tom 2, str. 209).
Choć może się zdarzyć, że niektóre z tych popularnych twierdzeń są prawdziwe, to jeśli nie ma ich w Biblii, powinniśmy się powstrzymywać od twierdzeń „Tak mówi Pan”, jeśli chodzi o spekulacje, a którymi takie twierdzenia w rzeczywistości są.
Zacznijmy od przyjrzenia się trzem wiodącym fragmentom Pisma Świętego dotyczącym piekła.
Trzy kluczowe fragmenty biblijne dotyczące piekła
Bogacz, Łazarz i Abraham (Łk 16:19-31)
Tak naprawdę nie znamy poziomu męki tego bogatego człowieka. Ponieważ jest on w stanie prowadzić inteligentną rozmowę, jest mało prawdopodobne, że jego cierpienie jest na najwyższym poziomie. Wiemy, że jego męka jest świadoma i że płomienie w jego otoczeniu są prawdziwymi płomieniami.
Ale nie ma tu żadnej wskazówki co do tego, że człowiek ten płonie. Znajduje się on w ognistym środowisku2, jakby był w pobliżu buchającego ognia lub płynącego strumienia lawy.
Nie wiemy, jak cierpienia tego człowieka mają się do innych w Szeolu. Czy jest to najgorszy rodzaj cierpienia tam? Czy jest to przeciętne? Czy jest to najmniejszy?
To jest tylko migawka z doświadczenia tego człowieka w Szeolu. Czy jego doświadczenie jest takie przez cały czas? A może jego doświadczenie jest gorsze, niż to przedstawiane, w niektórych momentach, a w innych lepsze? Pan nie ujawnia tej informacji.
Wniosek jest taki, że chociaż ten tekst daje nam pewne wyobrażenie o tym, czym jest piekło, to jednak nie mówi nam zbyt wiele na ten temat.
Dym ich męki unosi się na wieki (Objawienie 14:11)
Anioł donosi, że wszyscy ci, którzy przyjmą znamię bestii podczas Wielkiego Ucisku, będą dręczeni: „A dym ich męki wznosi się na wieki wieków i nie zaznają odpoczynku we dnie i w nocy ci, którzy oddają pokłon bestii i jej wizerunkowi, i ten, kto przyjmuje znamię jej imienia.”
Ten werset pokazuje, że męka w jeziorze ognistym dla niewierzących z okresu Wielkiego Ucisku będzie wieczna. To, że nie mają odpoczynku we dnie i w nocy prawdopodobnie nie mówi o tym, czy męki różnią się intensywnością w ciągu każdego dnia, ale raczej mówi o niemożności ucieczki przed tymi mękami. Męka będzie codziennym doświadczeniem na zawsze dla tych, którzy znajdą się w jeziorze ognistym.
Porównaj Obj 20:10, który używa tego samego języka, aby powiedzieć, że diabeł, bestia i fałszywy prorok „… będą męczeni we dnie i w nocy na wieki wieków. [aiōnas tōn aiōn]”.
Werset przed Obj 14:11 mówi o ogniu i siarce, które są źródłem dymu wspomnianego w wersecie 11. Nie ma powodu, by sądzić, że chodzi o coś innego niż literalny ogień, siarkę i dym.
Chociaż otrzymujemy tutaj pewne ogólne wyobrażenie o tym, jak będą wyglądały męki w jeziorze ognistym, nie ma tu żadnych konkretów. Nadal nie dowiadujemy się co do tego, jak wielkie będzie cierpienie, jaka będzie jego natura, czy będzie się ono wahać w intensywności w stosunku do każdej osoby, czy też męki będą się różnić w zależności od osoby.
Wyśmiewanie nowych przybyszów do piekła (Izajasza 14:9-11)
Ten fragment jest mało znany, ale dodaje kilka informacji o Szeolu, których nie znajdujemy w innych tekstach.
Fragment ten mówi o królu Babilonu udającym się do Szeolu (w. 9-11), jak również o upadku Lucyfera, gdy poprowadził on anielski bunt przeciwko Bogu (w. 12-15)3.
Jeśli jest jakaś miara przyjemności w wyśmiewaniu się z nowych przybyszów do Szeolu, to wydaje się prawdopodobne, że ludzie w Szeolu również codziennie wyśmiewają siebie nawzajem. I wydaje się prawdopodobne, że będą szydzić z siebie nawzajem przez całą wieczność w jeziorze ognistym. To będzie powodować emocjonalny ból dla tych, którzy są wyśmiewani. Ale spowoduje to również pewną dozę sadystycznej rozkoszy dla tych, którzy wyśmiewają innych. To nie wyeliminuje ich męki. Ale może w pewnym stopniu odwrócić ich uwagę od niej.
Gdzie jest piekło?
Piekło (zwane również Hadesem, Szeolem, Abbadonem, Otchłanią – i ewentualnie Abyssem, Tartarem i Gehenną) nie jest miejscem, w którym Szatan, upadłe anioły, demony i niewierzący spędzą wieczność. Miejsce ich przyszłego pobytu jest nazywane jeziorem ognistym.
Lokalizacja piekła to prawie pewne, że znajduje się w środku obecnej ziemi. Kiedykolwiek ludzie umierali przed wniebowstąpieniem Jezusa, mówiło się, że schodzili w dół. Jedyne miejsce w dół od powierzchni ziemi jest pod ziemią. Rdzeń ziemi jest płynny, pasujący do opisu płomieni.
Pismo Święte nie mówi ani nawet nam nie podpowiada, gdzie będzie znajdować się jezioro ogniste. Hipotetycznie może się ono znajdować w centrum, w środku nowej ziemi. Ponieważ jednak nowa ziemia i nowy wszechświat będą wolne od grzechu i jego pozostałości, jest bardzo prawdopodobne, że jezioro ogniste będzie znajdowało się w zupełnie innym miejscu niż nowa ziemia i nowy wszechświat.
Dwa skrajne i niebiblijne poglądy na temat natury cierpienia w piekle
Skrajny pogląd #1: Cierpienie będzie nie do zniesienia
Większość konserwatywnych chrześcijan ma pogląd na piekło, który ma średniowieczne pochodzenie. Ich pogląd na piekło nie pochodzi z fragmentów Biblii na ten temat.
Henry Buis pisze: „W średniowieczu zauważalny jest wzrost dosadności opisu piekła”4. Dalej opowiada o opisach piekła przez Czcigodnego Bedy (AD 673-735) i przez Dantego Alighieri (AD 1265-1321) w jego słynnym poemacie „Inferno”. Beda mówi o płomieniach wychodzących z ludzkich uszu, oczu, nozdrzy, a nawet z każdego pora ich skóry.5
Wielu konserwatywnych chrześcijan słucha kaznodziejów, którzy mają średniowieczny pogląd na piekło. Ci kaznodzieje mówią o piekle jako o miejscu nieznośnego bólu, bólu gorszego niż wszystko, co kiedykolwiek przeżyto tu na ziemi.
Średniowieczny/konserwatywny pogląd jest tak straszny, że nic dziwnego, iż liberałowie opracowali różne sposoby, aby zniwelować uciążliwość piekła. Dziś jednak nie tylko liberałowie wierzą, że niewierzący nie będą wiecznie męczeni. Wielu konserwatywnych ewangelikalnych chrześcijan przyjmuje obecnie ten niebiblijny pogląd.
Skrajny pogląd #2: Żaden człowiek nie doświadczy cierpienia w piekle
Wielu nie może sobie wyobrazić, że Bóg pozwoliłby na wieczne cierpienie. Tworzą więc wieczną przyszłość, która ma dla nich większy sens.
Istnieje kilka różnych sposobów, w jaki ewangelikalni chrześcijanie mówią o przyszłości, w której nikt nie cierpi (a może tylko niewielka liczba niepoprawnych).
Anihilacjonizm. Niektórzy nauczają, że po Sądzie Wielkiego Białego Tronu (Obj 20:11-15) wszyscy niewierzący ludzie zostaną unicestwieni. To znaczy, że przestaną istnieć. Pogląd ten nazywany jest anihilacjonizmem, warunkową nieśmiertelnością („conditional immortality”) lub po prostu warunkowością („conditionalism”).
Problem z tym poglądem, podobnie jak z poglądami, które po nim następują, polega na tym, że nie traktuje on poważnie nauki Pisma Świętego o wiecznych mękach.
Nawrócenia pośmiertne. Inni twierdzą, że męki niewierzących będą wieczne, ale ludzie po śmierci mają możliwość usłyszenia i uwierzenia w przesłanie o życiu [wiecznym]. Ludzie zatem umierają i trafiają do miejsca cierpienia w Szeolu. Będąc tam, powinni stać się całkiem otwarci na obietnicę życia. Jednak pewnego dnia staną przed Jezusem na Sądzie Wielkiego Białego Tronu. Jeśli dana osoba nie uwierzyła w Jezusa do tego czasu, sam Pan podzieli się wtedy z tą osobą przesłaniem o życiu, dając każdej osobie ostatnią szansę, by narodziła się na nowo i uniknęła wiecznych mąk.
W tym nauczaniu chodzi o to, że większość ludzi dojdzie do wiary w Jezusa i uniknie potępienia. Tak więc, choć jezioro ogniste rzeczywiście będzie miejscem wiecznego cierpienia, większość ludzi tam nie trafi.
Choć pogląd ten nie jest uniwersalizmem, jest do niego zbliżony. Zamiast niewielu znajdujących drogę (Mt 7,13-14), większość znajdzie drogę, przynajmniej ostatecznie.
Uniwersalizm. Jeszcze inni rzeczywiście opowiadają się za uniwersalizmem. W tym ujęciu 100% ludzkości wchodzi do królestwa. Żaden człowiek nie dostanie się do jeziora ognistego jako miejsca swojego wiecznego zamieszkania.
W przeszłości pogląd ten był powszechnie odrzucany przez konserwatywnych ewangelikalnych chrześcijan. Biblia wyraźnie odrzuca taki pogląd. Jednak w ciągu ostatniej dekady lub dwóch coraz większa liczba ewangelikalnych chrześcijan wyznaje ten pogląd.6
Po raz kolejny pogląd ten zawodzi, ponieważ ignoruje lub odrzuca jasne nauczanie Słowa Bożego.
Nieświadome męki. Inny pogląd mówi, że cierpienie będzie nieświadome. Czym jest nieświadome cierpienie? Nie wiem. Przypuszczam, że jest to ból, którego osoba nie jest świadoma, że doświadcza. Ale czy to naprawdę jest ból, jeśli człowiek go nie czuje?
Ten pogląd również nie jest poparty przez Pismo Święte.
Prawda: Męka w jeziorze ognistym będzie znośna
Poglądem bliższym mojemu niż którykolwiek z poprzednich, ale wciąż znacząco odmiennym, jest pogląd, że męki w jeziorze ognistym będą mentalne i duchowe, ale nie fizyczne. Pogląd ten jest nieco wyjątkowy. W książce zatytułowanej „Sense and Nonsense about Heaven and Hell” („Sens i nonsens w sprawie nieba i piekła”), Boa i Bowman stwierdzają: „Przyjmujemy pogląd, że w piekle będą niekończące się męki, ale będą one raczej natury duchowej niż fizycznej.”7 Oto jak definiują oni duchowe męki: „Będą one polegały na duchowej lub umysłowej udręce, być może w formie żalu, trwałego poczucia straty i spustoszenia wynikającego z trwałego wygnania, oddalenia od Boga, świata i wszystkiego, co jest dobre, piękne, pełne i znaczące.”8 Tak więc ich zdaniem będzie tam wieczne cierpienie, które jest świadome, ale w żadnym sensie nie będzie miało charakteru fizycznego.
Bardziej trafny pogląd jest raczej taki, że męki w jeziorze ognia będą fizyczne, mentalne i duchowe, ale wszystkie będą znośne. Żadna z nich nie będzie nie do zniesienia. Zobacz Mat 11:22, 24.
Pan nauczał zarówno o stopniach radości w Królestwie, jak i o stopniach cierpienia w jeziorze ognistym.
Bóg nie zamierza dać niewierzącym wiecznych doznań, które byłyby nie do zniesienia. On mógłby to tak uczynić. Mógłby ustawić to tak, aby ludzie doznawali najwyższy poziom cierpienia, 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, przez cały rok, bez przerwy i bez możliwości uniknięcia tego. Ale On tego nie zrobi. Takie cierpienie nie mogłoby być opisane jako znośne lub bardziej znośne.
Może nas zaskoczyć, którzy niewierzący będą doznawać bardziej znośne męki. Ci z Sodomy i Gomory oraz Tyru i Sydonu byli notorycznymi grzesznikami. Jednak ich męki będą bardziej znośne niż przestrzegających prawa, legalistycznych, zadufanych w sobie Żydów z pierwszego wieku, którzy odrzucili Mesjasza, gdy zobaczyli i usłyszeli Go bezpośrednio (Mat. 11:22, 24). Stopień męki będzie oparty w dużej mierze na tym, jak wiele objawienia Bożego dana osoba odrzuciła.
Praktyczne obawy dotyczące piekła
Jeśli nasz pogląd na piekło zakłada zbyt duże lub zbyt małe męki, to pojawiają się praktyczne problemy.
Jeśli wierzymy i nauczamy, że męki w jeziorze ognistym będą gorsze niż to, co Biblia rzeczywiście o tym mówi, to wynikną z tego praktyczne problemy:
1. My będziemy sami sobie utrudniali własne wysiłki ewangelizacyjne z niektórymi, jeśli nie nawet z wieloma osobami (chyba że nie opowiemy o własnym poglądzie na jezioro ogniste). Jeśli niewierzącemu przedstawi się pogląd na piekło, który jest o wiele gorszy niż ten, który przedstawia Biblia, może on poczuć całkowitą odrazę do chrześcijaństwa. Wielu ludzi poniżej czterdziestego roku życia odrzuca średniowieczny obraz piekła. Uważają, że nie może być nic gorszego niż to, co robił Hitler, Stalin czy Pol Pot. Nie mogą sobie wyobrazić, że Bóg mógłby zrobić coś dla ludzi, co byłoby bardziej bolesne niż to, co zrobili ci ludzie. Dlatego odrzucają piekło, a czasem wraz z nim niebo, królestwo, życie po śmierci i chrześcijaństwo.
2. Drugim problemem jest to, że taka nauka o piekle zwykle nie jest połączona z przesłaniem o usprawiedliwieniu przez samą wiarę. Zamiast tego, jest ona rutynowo łączona z wezwaniem do odwrócenia się od swoich grzechów, oddania swojego życia Chrystusowi, podążania za Nim i służenia Mu. Przesłanie o nieznośnej wieczności dobrze pasuje do zbawienia przez uczynki, ale nie tak dobrze do usprawiedliwienia przez samą wiarę.
Jeśli nasze spojrzenie na piekło jest zbyt łagodne, to pojawiają się również praktyczne problemy:
1. Jeśli ktoś naucza pogląd o anihilacji lub braku świadomych mąk, to jego słuchacze z pewnością mniej przejmują się swoim wiecznym przeznaczeniem i możliwością, że mogą się mylić, niż gdyby przedstawiono im biblijny pogląd na piekło i jezioro ogniste. Jest wielu ludzi, którzy nie są zbytnio zaniepokojeni wieczną utratą świadomości lub zaprzestaniem własnego istnienia.
2. Słuchacz może równie dobrze wątpić w prawdziwość Biblii. Jeśli słuchacz wie, że Biblia mówi o wiecznych mękach, a mimo to przemawiający do niego ewangelista mówi, że nie ma wiecznych mąk, to skąd ma wiedzieć, czy cokolwiek innego, o czym mówi Biblia, jest prawdą?
Wnioski
Kiedy czytelnik Biblii widzi słowa odnoszące się do nieba i piekła, nie powinien po prostu zakładać, że wie, o co chodzi.
Niebo ma w Piśmie Świętym trzy główne znaczenia: (1) niebo jako podniebie, przestworza [atmosfera nad ziemią], (2) przestrzeń kosmiczna, gdzie znajdują się gwiazdy i planety, oraz (3) miejsce, gdzie znajduje się Boża chwała Szechina i gdzie obecnie przebywają zmarli wierzący.
Trzecie niebo nie będzie wiecznym miejscem pobytu dla wierzących. Wierzący spędzą wieczność na nowej ziemi, czyli tam, gdzie będzie Pan Jezus.
Przed wniebowstąpieniem Jezusa do nieba, piekło/Szeol/Hades było miejscem przebywania wszystkich zmarłych, zarówno wierzących jak i niewierzących.
Od czasu wniebowstąpienia Jezusa w piekle/Szeolu/Hadesie nie ma wierzących. Znajdują się tam tylko zmarli niewierzący.
Obecne doznania niewierzących w piekle są złe, ale znośne.
Niewierzący spędzą wieczność nie w piekle, ale w jeziorze ognistym.
Wieczne doznania niewierzących w jeziorze ognistym będą złe, ale znośne.
Nadszedł czas, abyśmy powrócili do Pisma Świętego, aby zrozumieć, czym naprawdę są niebo i piekło.
____________
1„Nowy międzynarodowy słownik teologii Nowego Testamentu”.
2Słowa „w tym płomieniu” oznaczają, że mieszka on w miejscu ognistym. Jest tam gorąco, stąd jego pragnienie. Gdyby był dosłownie w ogniu, jak niektórzy mogą przypuszczać, to nie przejmowałby się tym, że jest spragniony.
3Należy zauważyć, że wielu komentatorów sugeruje, że wersety 12-15 odnoszą się również do króla Babilonu. W tym ujęciu określenie Lucyfer (UBG) powinno być przetłumaczone jako gwiazda dzienna lub poranna i zostaje wtedy używane w przenośni do ziemskiego króla, a nie do samego Lucyfera. Istnieją jednak dobre powody, by sądzić, że wersety 12-15 odnoszą się do Lucyfera. Porównaj Ez 28:12-15.
4Henry Buis, „The Doctrine of Eternal Punishment” [„Doktryna o wiecznej karze”] (Philadelphia, PA: P&R Publishing, 1957).
5Ibid., s. 67.
6Brennan Manning, propagator duchowości kontemplacyjnej, od lat promuje ten pogląd i pozyskał dla swoich poglądów wielu ewangelikalnych chrześcijan. Wielu w ruchu duchowości kontemplacyjnej wierzy w uniwersalizm lub anihilację. W marcu 2011 r. znany pastor „Wyłaniającego się Kościoła” („Emerging Church”) Rob Bell, pastor 10-tysięcznego kościoła, wydał książkę, w której przekonuje, że niewierzący nie spędzą wieczności w piekle. Wiele innych osób w ruchu „emerging church” odrzuciło ideę wiecznej męki kogokolwiek.
7Kenneth D. Boa and Robert M. Bowman, Jr., „Sense and Nonsense about Heaven and Hell”(Grand Rapids, MI: Zondervan, 2007), s. 119.
8Ibid., s. 115.