Dlatego Bóg zsyła im silne omamienie, tak że uwierzą kłamstwu; Aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie niesprawiedliwość. 2. List do Tesaloniczan 2,11-12; UBG
David zadaje to trudne pytanie:
Słuchałem kazania wygłoszonego przez Tiff Shuttlesworth na temat Wielkiego Ucisku. Na zakończenie powiedział on, że jeśli usłyszysz ewangelię przed Pochwyceniem i odmówisz przyjęcia Chrystusa, nie będziesz mógł być zbawiony po Pochwyceniu w czasie Wielkiego Ucisku. Nigdy tego nie słyszałem. Użył 2. Listu do Tesaloniczan 2 jako swojego tekstu dowodowego. Czy to prawda?
Po pierwsze, czy jest to prawdą czy nie, to nie zmienia faktu, że ludzie mogą się dziś narodzić na nowo po prostu wierząc w Jezusa w celu otrzymania życia wiecznego (Jana 3:16)1.
Osobiście nie uważam za pomocne ostrzeganie niewierzących, że jeśli nie uwierzą przed Pochwyceniem, to może im być trudniej dojść do wiary po nim. Z jednej strony, czyniąc to w ten sposób istnieje konieczność wyjaśnienia Pochwycenia, Wielkiego Ucisku i wiele innych rzeczy. Jednakże, gdybym głosił [kazanie] na temat Drugiego Listu do Tesaloniczan 2:11-12, to wtedy omówiłbym te punkty. Ale zrobiłbym to, aby poinformować wierzących, a nie przestraszyć niewierzących, którzy mogą być obecni. Z drugiej strony, nie jestem przekonany, jak to zaraz także [bardziej szczegółowo] przedstawię, że ci, którzy usłyszeli zbawcze poselstwo w obecnym czasie, zostaną zapieczętowani w niewierze, gdy nastąpi Pochwycenie kościoła.
Po drugie, jest wysoce prawdopodobne, że nawet dzisiaj, w trakcie ery kościoła, ktoś, kto wielokrotnie odrzuca poselstwo Chrystusa, może stać się zamknięty na zbawcze poselstwo. Taka osoba może stać się na przykład agnostykiem lub ateistą. Oznaczałoby to, że staje się mało prawdopodobne (ale nie niemożliwe), że później będzie otwarta [na głoszenie zbawczego poselstwa] i dojdzie do wiary w Chrystusa.
Po trzecie, Paweł, w swym liście do Tesaloniczan, nie do końca przedstawia to, co powiedział pastor Shuttlesworth. Paweł nie mówi, że ten, kto nie uwierzył w Chrystusa przed Pochwyceniem, nie będzie w stanie uwierzyć po jego nastaniu. Paweł ma na myśli to, że Bóg ześle (lub pozwoli, aby zostało zesłane) silne złudzenie. Diabeł, który z pewnością będzie za tym stał, będzie miał na celu nakłonienie ludzi do uwierzenia w to kłamstwo i powstrzymanie ich od przyjścia do wiary w Chrystusa.
To jest biblijnym nauczaniem, że im więcej objawień ktoś otrzymał i je odrzucił, tym mniej prawdopodobne jest, że później dojdzie do wiary. Byłoby to prawdą również w przypadku ludzi żyjących w czasie Pochwycenia kościoła. Nie sądzę jednak, aby ten tekst [w liście do Tesaloniczan] odnosił się do tej kwestii. Jest to po prostu przedstawienie celu, jaki kryje się za [tym nadchodzącym] złudzeniem.
Po czwarte, możliwe jest, że pastor Shuttlesworth przeoczył kluczowy kontrapunkt. Na naszej dorocznej krajowej konferencji kilka lat temu pastor Bob Bryant zasugerował, że z księgi Objawienia 7:9-102 wynika, iż „wielka liczba, której nikt nie mógł zliczyć, ze wszystkich narodów, plemion, ludów i języków” przyjdzie do wiary w Chrystusa podczas siedmiu lat Wielkiego Ucisku. Ten czas z pewnością będzie jednym z największych okresów ewangelizacji w historii. Prawdopodobnie więcej ludzi dojdzie wtedy do wiary niż w jakimkolwiek innym porównywalnym okresie w historii.
Natychmiast po tym, jak w księdze Objawienia 7:5-8 wspomina się 144 000 żydowskich ewangelistów, mówi się o wielkiej rzeszy, która dojdzie do wiary na całym świecie ( Obj.7:9-10). Wyraźnie wynika z tego, że tych 144 000 będzie podróżować po świecie i prowadzić bezprecedensową liczbę ludzi do wiary w Chrystusa w celu otrzymania wiecznego życia, szczególnie w krajach trzeciego świata i grupach plemiennych, które wcześniej nie słyszały jasnego przesłania [odnośnie tego]. Pamiętajmy, że pod koniec Wielkiego Ucisku 100% dorosłych Żydów, którzy przeżyją, narodzi się na nowo i będzie w społeczności z Bogiem (Mat. 24:13, 22; Rzym. 11:263). Będą miliony, być może dziesiątki milionów ludzi, którzy dojdą do wiary w Chrystusa podczas Wielkiego Ucisku.
Po piąte, co z osobą, która słuchała z zainteresowaniem poselstwa o [wiecznym] życiu w momencie Pochwycenia kościoła? Gdyby taka osoba przyszła do wiary wkrótce po pochwyceniu, nie zostałaby pochwycona, ale narodziłaby się na nowo. Albo jeśli nie dojdzie do wiary zaraz po Pochwyceniu, to może zacząć szukać w Piśmie Świętym, aby sprawdzić, czy to, co usłyszała, jest prawdą (Dz 17:11). Jeśli tak, to może dojść do wiary [w Chrystusa] kilka dni lub tygodni później.
Często zastanawiałem się, jak ludzie będą przychodzić do wiary w Chrystusa na początku czasu Wielkiego Ucisku. Wszyscy wierzący zostaną zabrani w momencie pochwycenia. Jedną z odpowiedzi jest to, że ci dwaj świadkowie z Objawienia doprowadzą wielu z 144 000 do wiary. Sami dwaj świadkowie mogą dojść do wiary zaraz po Pochwyceniu dzięki bezpośredniemu świadectwu naszego zmartwychwstałego Pana (tak jak On doprowadził Saula do wiary na drodze do Damaszku). Ponadto, niektóre osoby, które były bliskie dojścia do wiary w momencie Pochwycenia, mogą dojść do wiary [zaraz] po jego nastaniu, a wtedy będą mogły zacząć dzielić się swoją wiarą, gdziekolwiek się [w danym momencie] znajdują.
Po szóste, nawet gdyby prawdą było, że ludzie, którzy usłyszeli zbawcze poselstwo i odrzucili je przed Pochwyceniem, nie mogliby już wierzyć w Chrystusa po nim – co, jak uważam, nigdzie nie jest nauczane [w Biblii] – to i tak byłoby to fair. Bóg jest sprawiedliwy i wszystko, co robi, jest sprawiedliwe. Ludzie mieliby mnóstwo czasu, aby dojść do wiary przed Pochwyceniem. Ale skoro nie o tym jest mowa w 2. Tes 2:11-12, to jest to kwestią sporną. Nawet ludzie, którzy usłyszeli i odrzucili obietnicę życia przed Pochwyceniem, będą mogli dojść do wiary w Chrystusa po nim.