Jako były kapelan wojskowy, a także cywil, który obecnie spędza dużo czasu na dyskusjach teologicznych z innymi, spotykam się z jednym systemem teologicznym częściej niż z jakimkolwiek innym. Niektórzy jego zwolennicy nazywają go kalwinizmem. Inni jego zwolennicy nazywają go Lordship Salvation.
Niezależnie od nazwy, jednym z jego założeń jest to, że wszyscy prawdziwi wierzący są posłuszni Panu Jezusowi Chrystusowi, a jeśli ktoś nie jest posłuszny, to nigdy nie był wierzącym.
Oczywiście, w ich niekonsekwencji mówią, że wierzący może się czasem potknąć. W końcu każdy grzeszy. Takie niepowodzenia są w tym systemie krótkoterminowe i tymczasowe. Nigdy nie będą zbyt złe ani nie będą trwać zbyt długo. Nikt nigdy nie definiuje, jak zły jest „zły” lub jak długi jest „długi”, ale podstawowy punkt pozostaje: Prawdziwi wierzący będą żyć w bezgrzesznej perfekcyjności, robiąc to, co nakazuje im Pan Jezus Chrystus. Takie jest życie każdego chrześcijanina.
Zawsze zadziwia mnie, że ci, którzy trzymają się tej fałszywej teologii, nie dostrzegają związanych z nią problemów. Wymaga ona dużego samooszukiwania się. Trzeba być ślepym na ogromną ilość grzechu w swoim życiu. Wyznawca tego zabobonu musi być w stanie powiedzieć samemu sobie i innym, że jego grzech nie jest zbyt ciężki i że nie zmaga się z nim zbyt długo. Przypomina mi to pewnego irackiego przywódcę podczas wojny w jego kraju. Udzielał wywiadu, podczas gdy jego kraj płonął wokół niego. Powiedział dziennikarzowi, że wszystko jest w porządku i że Irak zniszczy USA i ich sojuszników. Miało to miejsce ponad trzydzieści lat temu, a on wciąż jest obiektem żartów. Stał się synonimem kogoś, kto nie ma pojęcia o tym, co się wokół niego dzieje.
Przypuszczam, że każdy z nas może w pewnym stopniu odnieść się do tej sytuacji. Wszyscy możemy oszukiwać samych siebie i stać się ślepi na sprzeczności w naszym życiu. Możemy widzieć rzeczy, które chcemy widzieć i ignorować rzeczy, które chcemy ignorować. Na szczęście takie sprawy rzadko są tak drastyczne, jak sytuacje związane z wojną!
Czasami jednak jesteśmy zmuszeni dostrzec to, czego nie chcemy widzieć. Pismo Święte może to dla nas zrobić. Jest to z pewnością prawdą, gdy trzymamy się niewłaściwej teologii.
Łukasza 6:46 jest tego przykładem. Jeśli ktoś twierdzi, że wszyscy chrześcijanie są posłuszni Panu, słowa Chrystusa demaskują takiego człowieka jako obłudnego kłamcę. Król rozmawiał z uczniami (Łukasza 6:20). Mówił im, aby zrobili kilka rzeczy (Łukasza 6:21-45). Przypuszczam, że niektórzy z tych wierzących myśleli, że robią je wszystkie. Być może doszli do wniosku, że choć od czasu do czasu zdarzają im się wpadki, to nie jest źle, albo że nie grzeszą zbyt długo.
Pan Jezus Chrystus pozbywa się takiego samooszukiwania. Mówi: Dlaczego nazywacie Mnie „Panie, Panie”, a nie czynicie tego, co mówię?
Czy mógł wyrazić się jaśniej, że wierzący są w stanie być Mu nieposłuszni? Kiedy czytamy rzeczy, które Pan Jezus Chrystus nakazał wierzącym robić w Ewangelii Łukasza 6:21-45, jasne jest, że wielu wierzących nie robi tego, co im nakazał. Mówił im (między innymi), aby byli pokorni, radowali się, gdy przechodzą przez trudności, kochali swoich wrogów, modlili się za tych, którzy źle ich traktują, przebaczali tym, którzy grzeszą przeciwko nim, nie byli krytyczni wobec innych i postrzegali innych jako lepszych od siebie.
Kto może spojrzeć na tę listę i powiedzieć: Mam wszystkie te rzeczy pod kontrolą. Nie jestem zły. Kiedy coś zepsuję, nie robię tego zbyt długo? Wyobrażam sobie irackiego przywódcę mówiącego: Wszystko idzie świetnie, podczas gdy Bagdad płonie doszczętnie.
Chrześcijanie nie żyją automatycznie pobożnie. Jeśli tak mówi twoja teologia, rozejrzyj się. Przekonasz się, że próbujesz wcisnąć w swoją teologię to, co widzisz w swoim życiu i w życiu innych. To nie pasuje. Wtedy jesteś takim samym żartem jak ten iracki przywódca.
Jeśli uwierzyłeś w Pana Jezusa Chrystusa dla życia wiecznego, masz ten wspaniały dar. Posłuszeństwo Panu Jezusowi Chrystusowi nie jest automatyczne. On sam powiedział to swoim uczniom. Idź do Niego i poproś o Jego łaskę i siłę, aby żyć życiem, które Go czci. Jeśli to zrobisz, zobaczysz rzeczy takimi, jakimi są w rzeczywistości.
___________
Ken Yates (ThM, PhD, Dallas Theological Seminary) jest redaktorem czasopisma Grace Evangelical Society i mówcą GES na wschodnim wybrzeżu i za granicą. Jego najnowsza książka to Hebrajczycy: Partnerzy z Chrystusem.
Jeśli chcesz zadać pytanie dotyczące danego bloga, napisz do nas na adres ges@faithalone.org.


