Długoterminowe rezultaty kształtowania charakteru
Dlatego, bracia, tym bardziej starajcie się umocnić wasze powołanie i wybranie.1 To bowiem czyniąc, nigdy się nie potkniecie. W ten sposób hojnie będzie wam dane wejście do wiecznego królestwa naszego Pana i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. (2. List Piotra 1:10-11)
Dlatego, bracia, jeszcze pilniej starajcie się, aby wasze powołanie i wybranie było pewne, bo jeśli te rzeczy będziecie czynić, nigdy się nie potkniecie; *tak bowiem wejście będzie wam dostarczone obficie do wiecznego królestwa Pana naszego i Zbawiciela Jezusa Chrystusa (2P 1:10-11, przekład z angielskiego, NKJV)
W świetle tych faktów, dokładanie wszelkich starań jest tym bardziej pożądane w celu rozwijania takiego stylu życia. Sformułowanie przez NKJV w. 10, „jeszcze pilniej starajcie się” [„be even more diligent”], sugeruje, że ich pilność powinna wzrastać. Jednak inny przekład (za którym przemawia pozycja greckich słów) brzmiałby: „Tym bardziej więc, bracia, bądźcie pilni…”. Może to wówczas oznaczać coś w rodzaju: „Po tym, co właśnie powiedziałem o tych cechach [we wersetach 8-9], macie tym bardziej powód do tego, by być pilnymi, gorliwymi”. Piotr jak dotąd argumentował za rozwojem moralnym przedstawionym we wersetach 5-7 na podstawie (1) łaskawych Bożych zapewnień dotyczących chrześcijańskiego życia (w. 3-4) oraz na podstawie (2) osobistych rezultatów, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych, które wywołuje obecność lub brak tych cech (w. 8-9). Pierwszy powód był całkiem wystarczający, by motywować do staranności/gorliwości w duchowym wzroście. Ale drugi powód dawał jego czytelnikom jeszcze większą zachętę do bycia gorliwym.
Jednak osobiste rezultaty wpływające na naszą obecną jakość życia (w. 8-9) przynoszą ze sobą jeszcze inne rezultaty o szerszym zasięgu. Obejmują one weryfikację naszego wybrania i wspaniałe wejście do nadchodzącego królestwa bożego.
Tak więc we wersecie 10 Piotr nie powtarza po prostu swojego wcześniejszego polecenia, aby gorliwie dodawać cechy z wersetów 5-7. Zamiast tego nakazuje swoim czytelnikom, aby upewniali się o swoim powołaniu i wybraniu. Jednak to stwierdzenie zostaje często błędnie interpretowane i błędnie stosowane. Zasługuje ono na naszą skrupulatną uwagę.
Greckie słowo tłumaczone jako „pewny” to przymiotnik βέβαιος – „bebaios”. Moulton i Milligan przedstawiają nam pomocny wgląd na to słowo. Piszą oni:
Deissmann (BS, s. 104 i nast.) wykazał bardzo dokładnie, jak wielką siłę technicznemu użyciu tego słowa i jemu pokrewnych na oznaczenie prawnie zagwarantowanego bezpieczeństwa dodaje ich występowanie w Nowym Testamencie.2
Jeden szczególny przykład pochodzi z greckiego papirusu, który jest przetłumaczony: „i dalej zagwarantuję [parexomai….bebaia] tą nieruchomość na zawsze przeciwko wszystkim roszczeniom, z wszelaką gwarancją [bebaiosei]”. J. B. Mayor pisze o greckim wyrażeniu które zostaje tłumaczone jako „uczynić pewnym”3 w 2P 1:10, że jest ono równe prostemu czasownikowi „bebaioun” i oznacza „’uwierzytelnić’, ‚potwierdzić’, ‚zaświadczyć’.”4
To powinno wyjaśnić, że w żaden sposób nie jesteśmy zobowiązani do stwierdzenia, jak to czyni standardowy grecki leksykon, że chodzi tu o „potwierdzenie powołania, tzn. tak, aby ono nie wygasło.”5 Jak powiedział nam Paweł, „dary i powołanie Boże są nieodwołalne” (Rz 11:29).
Tym bardziej tekst ten nie może oznaczać, że chrześcijanie mają potwierdzać sami sobie swoje własne powołanie i wybranie (do wiecznego zbawienia). Taka idea jest całkowicie obca temu fragmentowi (i Nowemu Testamentowi!). Piotr właśnie zakończył zwracać się do swoich czytelników jako do „tych, którzy otrzymali wiarę równie cenną jak nasza” (1:1). Co więcej, we wersetach 3-4 niewątpliwie traktuje ich jako chrześcijan, których Bóg bogato obdarzył. Sugerowanie, że pomimo tych bezpośrednich wypowiedzi apostoła, jego czytelnicy nadal nie są pewni swego „powołania i wybrania” do życia wiecznego, jest narzucaniem tekstowi obcych założeń teologicznych. Ta koncepcja nie jest w ogóle produktem egzegezy, ale torturowaniem tekstu, aby był zgodny z wcześniej założoną opinią.
W świetle komentarzy Moultona i Milligana oraz Mayora (cytowanych powyżej), znaczenie tego wersetu powinno być oczywiste. Biorąc pod uwagę jego prawne zastosowanie, wyrażenie „bebaian…poieisthai” (βεβαίαν … ποιεῖσθαι) może oznaczać „zaświadczyć”, „dać ważne potwierdzenie” – tzn. innym (nie sobie, czy Panu Bogu). Oznacza to, że kiedy chrześcijanin rozwija cechy charakteru opisane w punktach 5-7, dostarcza innym [osobom] ważnych dowodów na to, że Bóg rzeczywiście go „powołał” i „wybrał”. Jest to podobne do nauki Jakuba o usprawiedliwieniu z uczynków przed ludźmi.6 Niezbawieni raczej nie uwierzą, że jesteśmy w Bożej łasce tylko na podstawie naszych własnych twierdzeń, orzeczeń. Jednak życie wypełnione moralną cnotą i zakończone miłością (w. 7) może być bardzo przekonywujące. Jak to ujął Pan Jezus: „Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali” (J 13:35).
Jeśli rozumiemy tekst w ten sposób, możemy jeszcze raz przyjrzeć się słowom „wasze powołanie i wybranie”. Jeśli słowo „wybór” (ἐκλογή – „eklogé” = wybór, wybieranie) odnosi się do naszego wybrania przed czasem (jak w Ef 1:4), to zaskakujące jest, że zwrot ten nie jest odwrócony: „wasze wybranie i powołanie”. Taka kolejność byłaby zgodna np. z Rz 8:30, gdzie czytamy „których przeznaczył, tych też powołał.”
Wydaje się więc prawdopodobne, że mamy tu jedną z wielu słownych aluzji w listach Piotrowych do nauki, którą Piotr słyszał od samego Pana Jezusa Chrystusa. Sekwencja „wezwać –wybrać” przywodzi na myśl słynne stwierdzenie naszego Pana, że „wielu jest wezwanych, ale mało wybranych” (εκλεκτοι –„eklektoi”). Słowa te jednak występują tylko dwa razy w Ewangelii, oba przypadki są u Mateusza (20:16; 22:14). Ale nie ma powodu wątpić w to, że Piotr musiał je usłyszeć wiele razy. W Ewangelii mamy tylko fragment słów wypowiedzianych przez naszego Pana. (Zobacz ewangelię Jana 21:25).
W każdym razie, ta wypowiedź Jezusa występuje w kontekstach eschatologicznych w obu przypadkach, gdy jest używana w Ewangelii Mateusza. W jednym z tych miejsc, wypowiedź ta kończy przypowieść o robotnikach w winnicy (20:1-16) i następuje po decydującym orzeczeniu właściciela winnicy na temat płacy robotników (w. 13-15). W innym miejscu następuje po przypowieści o uczcie weselnej (22:1-14) i po zdecydowanym poleceniu gospodarza, by wypędzić niestosownie ubranego człowieka (w. 12-13). Jest to poza zakresem tego artykułu, aby wyjaśnić te przypowieści tutaj. Wystarczy powiedzieć, że wyraźnie przypowieść o robotnikach winnicy odnosi się do chrześcijańskiej służby aż do powrotu naszego Pana, podczas gdy człowiek w przypowieści o uczcie weselnej nie przygotował się na kontrolę gospodarza i reprezentuje wierzącego nieprzygotowanego na Trybunał Sądu Chrystusowego.7
Z obu przypowieści jasno wynika, że „wyboru” dokonuje się po „wezwaniu”! Robotnicy w winnicy są „wezwani” do pracy (tzn. „zaproszeni”; grecki czasownik ma ten sam rdzeń co „wezwanie” w 2P 1:10), ale „wybór” co do ich wynagrodzenia jest dokonywany, gdy właściciel winnicy pojawia się wieczorem. Niektórzy zostają „wybrani”, aby otrzymać wynagrodzenie równe tym, którzy pracowali dłużej. W sytuacji uczty weselnej wielu jest „zaproszonych” i wielu odrzuca to zaproszenie. Ale nawet ten, który przyszedł niestosownie ubrany, nie zostaje „wybrany” do uczestnictwa, choć został „wezwany” („zaproszony”).
Co to wszystko oznacza dla naszego tekstu? Wyraźnie Piotr zachęca do budowania chrześcijańskiego charakteru (w. 5-7), który z kolei prowadzi do chrześcijańskiej aktywności i przynoszenia owoców (w. 8). Taki styl życia prowadzi do zapłaty, tak jak to miało miejsce w przypadku robotników w winnicy z Mateusza 20. (Powszechnie występujące w NT greckie słowo „nagroda” [„misthos”] oznacza w zasadzie zapłatę)8. W przeciwieństwie do źle ubranego człowieka, który pojawił się na uczcie weselnej, styl życia, który nakazuje Piotr, przygotuje jego czytelników do bycia odpowiednio „odzianym”, kiedy spotkają swojego Pana. W rzeczy samej, pod koniec listu Piotr wyraża właśnie takie pragnienie wobec nich:
Dlatego, umiłowani, oczekując tego, starajcie się, abyście zostali przez niego znalezieni bez skazy i nienaganni, w pokoju; (2. List Piotra 3:14)
Proponujemy zatem, aby te słowa Piotra nie odnosiły się tutaj do przedczasowego wybrania do wiecznego zbawienia, które ze swej natury poprzedzałoby wezwanie do zbawienia. Zamiast tego, wszyscy chrześcijanie otrzymali „królewskie” wezwanie od samego Boga, „który powołuje [nas] do swojego królestwa i chwały” (1Tes 2:12). A niezwykle istotną częścią tej chwały jest przywilej współrządzenia z Chrystusem (2Tm 2:12; Obj 2:26-27; 3:21). Ale nie wszyscy chrześcijanie zostają wybrani do współrządzenia! Paweł pisze: „Jeśli wytrwamy, będziemy też z Nim królować” (2Tm 2:12); napisał też: „i współdziedzicami Chrystusa, jeśli istotnie z Nim cierpimy, abyśmy razem byli uwielbieni” (Rz 8:17b).
Piotr pragnie więc, aby jego czytelnicy wytworzyli w swoim stylu życia odpowiednią weryfikację, że są „królewskimi” ludźmi, przeznaczonymi do wysokich zaszczytów w nadchodzącym królestwie bożym. Przez czynienie tych rzeczy (tj. tych, o których mówi Piotr), ich droga do chwały tego królestwa będzie gładka. Nie będą się potykać na tej drodze i przez to ryzykować utratę nagród, do których otrzymania zostali „powołani” (zob. 1Kor 9,27). Zamiast tego okażą się „wybrani” do boskiej nagrody
Takie rozumienie wersetu 10 znajduje bezpośrednie wsparcie we wersecie 11. Wszyscy nowo-narodzeni chrześcijanie wejdą do Królestwa Chrystusa, ale ci, którzy udoskonalą chrześcijański charakter opisany w tym rozdziale, doznają szczególnego rodzaju wejścia do tego królestwa. Bo tak, mówi Piotr, wejście będzie wam dostarczone HOJNIE (OBFICIE)! Słowo „obficie” tłumaczy grecki przysłówek πλουσίως – „plousiōs” , który dokładniej oznacza „bogato”, „sowicie”. (Przymiotnik/rzeczownik πλουσίως – „plousiōs” jest powszechnym słowem w NT oznaczającym „bogaty/a” lub „bogacza”). Ta myśl przywołuje nauczanie Pana w ewangelii Łukasza 12, gdzie potępia On życie bogatego głupca tymi słowami:
Tak jest z każdym, kto gromadzi skarby dla siebie, a nie jest bogaty [πλουτῶν–ploutōn] w Bogu. (Ew. Łukasza 12:21)
Po tym ważnym stwierdzeniu u Łukasza następuje wezwanie Pana Jezusa skierowane do uczniów (zob. Łk 12:22), aby nie przejmowali się swoimi codziennymi potrzebami, ale zdali się na Boga w ich zaspokajaniu (12:22-31). Werset 31 kończy to napomnienie nakłaniając do ustanawiania priorytetu królestwu Bożemu: „Ale szukajcie Królestwa Bożego, a wszystkie te rzeczy będą wam dodane”.
Następne oświadczenie naszego Pana również odnosi się do tego królestwa („Spodobało się Ojcu dać wam królestwo”, w. 32), a po nim następuje zachęta do gromadzenia skarbu niebiańskiego (12:33-34). Wyraźnie widać, że poszukiwanie i zdobywanie królestwa oraz niebiańskiego skarbu są przeplatającymi się tematami w nauczaniu naszego Pana. Doktryna, której dotyczą, to doktryna o nagrodach.9
Jest to równie prawdziwe w 2P 1:10-11. Nie chodzi tu o zbawienie od piekła. Rzeczywistym tematem jest niebiańska nagroda. Święty i owocny styl życia we wersetach 3-8 może być demonstracją – weryfikacją tego – że dany chrześcijanin został nie tylko „powołany”, ale wręcz „wybrany” do wielkiej nagrody w przyszłym królestwie Bożym. Gdy on lub ona pilnie podąża tą drogą, czyniąc rzeczy, które Piotr nakazał, to będzie w stanie uniknąć jakiegokolwiek poważnego duchowego upadku (nigdy się nie potkniecie). W ten sposób jego droga może osiągnąć kulminację w postaci bogatego/obfitego wejścia do wiecznego królestwa naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Wieczne bogactwo, czy skarb, może być jego we wiecznym królestwie.
Studium tego ważnego fragmentu, w świetle jego relacji do przyszłej nagrody, może zostać odpowiednio zakończone słowami Michaela Greena, który pisze na temat wersetu 11 w następujący sposób:
Fragment ten zgadza się z kilkoma fragmentami Ewangelii i Listów, sugerując, że chociaż niebo jest całkowicie darem łaski, to jednak dopuszcza się pewne stopnie szczęśliwości i że są one zależne od tego, jak wiernie budowaliśmy strukturę charakteru i służby na fundamencie Chrystusa. Bengel przyrównuje bezbożnego chrześcijanina na sądzie do żeglarza, któremu po rozbiciu się statku udaje się tylko dopłynąć do brzegu, albo do człowieka, który ledwo uchodzi z życiem z płonącego domu, podczas gdy cały jego dobytek jest stracony. Natomiast chrześcijanin, który pozwolił swemu Panu wpłynąć na swoje postępowanie, będzie miał obfite wejście do niebiańskiego miasta i zostanie powitany jak triumfujący sportowiec zwyciężający w igrzyskach. Cały ten ustęp napomnienia jest więc osadzony między dwoma biegunami: tym, czym już jesteśmy w Chrystusie i tym, czym mamy się stać. Prawdziwie chrześcijański czytelnik, w przeciwieństwie do szyderców, będzie spoglądał wstecz na przyznane mu przywileje uczestnictwa w boskiej naturze i będzie się starał żyć godnie. Będzie również spoglądał w przyszłość na dzień oceny i starał się żyć w jej świetle.10
________
1 „Dlatego, bracia, tym bardziej starajcie się uczynić pewnym swoje powołanie i wybranie; albowiem to czyniąc, nigdy się nie potkniecie. *Tak bowiem obficie będzie wam dane wejście do wiecznego Królestwa Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa.” [Przekład Bolesława Goetze, 2P 1:10-11, brzmiący podobnie do niektórych innych polskich współczesnych przekładów Biblii, https://web.rbiblia.toborek.info/pl/pl_goetze_nt/2pe/1 ]
2 Moulton i Milligan, „The Vocabulary of the Greek New Testament”, 107.
3 Tak w Przekładzie Dosłownym EIB, Przekładzie Toruńskim i Przekładzie Bolesława Goetze. (https://web.rbiblia.toborek.info/pl/pl_goetze_nt/2pe/1)
4 Mayor, J. B., „The Epistle of St. Jude and the Second Epistle of Saint Peter”, 98.
5 BGD, 138
6 Hodges, Zane C., „The Gospel Under Siege”, 2nd ed., 32-36.
7 Bardzo pomocne omówienie Mt 22:1-14 można znaleźć w artykule Gregory’ego Sapaugha, „A Call to the Wedding Celebration: An Exposition of Matthew 22:1-14”, Journal of the Grace Evangelical Society 5 (Spring, 1992): 11-34 [artykuł ten w języku polskim będzie prawdopodobnie stał do dyspozycji pod koniec 2023]; oraz artykuł Michaela G. Hubera „The ‘Outer Darkness’ in Matthew and Its Relationship to Grace”, w jesiennym numerze tego samego czasopisma z 1992 roku [a ten artykuł w języku polskim będzie prawdopodobnie stał do dyspozycji na początku 2024]. Zobacz także rozdział, „The Darkness Outside”, w mojej książce „Grace in Eclipse”.
8 Zobacz także artykuły pod tytułem: „Nowy dzień się budzi“ oraz „Boży sąd według uczynków”.
9 Zobacz także artykuł „Wierzymy w nagrody [wynagrodzenie, zapłatę za dobre uczynki]“.
10 Green, Michael, „The Second Epistle of Peter and the Epistle of Jude“, Tyndale Bible Commentaries, 76-77.